Joanna Tuyluce, MPsych |
Po kilku latach
spędzonych na poszukiwaniu sensu życia, trafiłam przypadkiem na szkolenie z
zakresu coachingu personalnego. Dwa dni intensywnego szkolenia zmusiły mnie do
refleksji nad tym, do czego dążę. Jakie są moje cele? Czy te cele są realne i
osiągalne?\
Wypisałam wszystko to co
chcę osiągnąć w życiu zawodowym i stwierdziłam, że moje oczekiwania co do
wyznaczanych celów są irracjonalne. Odkryłam, że poprzez stawianie sobie
wygórowanych, nieosiągalnych wręcz celów, nieświadomie skazuje się na porażkę.
Irracjonalne oczekiwania co do własnych możliwości są przyczyną lęki i gniewu –
niezdrowych negatywnych emocji, które towarzyszyły mi niemal każdego dnia.
Zaczęłam szukać
strategii, które pomogłyby mi w panowaniu nad emocjami oraz w zmianie moich
irracjonalnych przekonań. Szukałam
studiów podyplomowych i kursów, które oferowałyby praktyczne strategie i proste
rozwiązania. Po wielu miesiącach poszukiwań, natrafiłam – zupełnie przypadkiem
– na college oferujący szkolenie w zakresie psychoterapii racjonalno-emotywnej.
Po kilku pierwszych
wykładach wiedziałam już, że jestem we właściwym miejscu. Zarówno teoria REBT
jak i techniki pracy w tym podejściu bardzo do mnie przemawiały. Zauważyłam
wiele odnośników do filozofii – nauki, którą kiedyś uważałam za zupełnie zbędną
i potwornie nudną (zapewne dlatego oblałam ją na studiach za pierwszym
razem...). Rozważania i nauki Sokratesa
zaczęły mieć dla mnie głęboki sens. ‘Ten facet był geniuszem!’ – stwierdziłam.
Analizowanie własnych
emocji i przekonań jest ważną częścią treningu REBT. Spędziłam mnóstwo czasu na
pisaniu ‘dziennika REBT’, w którym zawierałam wszystko to co czuję, co myślę i
w co wierzę. Zdałam sobie też sprawę z bardzo ważnego faktu: To JA jestem
odpowiedzialna za to co czuję. Odpowiedzialność emocjonalna zmusza nas do pracy
nad sobą. Nie mogłam już ‘zwalić’ winy za mój gniew na inną osobą czy świat. To
przecież ja decyduję o tym co czuję.
Po raz pierwszy od wielu
lat zrozumiałam siebie i swoje emocje. Mogłam bez trudu nazwać własne emocje,
znaleźć przekonanie, które je wyzwala oraz zrozumieć związek moich przekonań i
emocji z zachowaniem. Czułam się tak, jakbym budowała siebie na nowo.
Moja praktyka
terapeutyczna utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że REBT jest drogą dla mnie.
Większość moich klientów zrozumiało założenia
terapii oraz zaakceptowało zasadę odpowiedzialności emocjonalnej i potrafiło je
wcielić w życie. Nie tylko rozwiązali swoje problemy, ale zmienili całą
filozofię życia. Jestem niezmiernie
dumna z osiągnięć moich klientów. Są dla mnie inspiracją i motywują mnie do
ciągłej pracy nad sobą. Bo przecież REBT
nie jest jedynie podejściem terapeutycznym. Jest przepisem na harmonijne,
świadome życie.
___________________________
___________________________
Joanna Tuyluce - jest psychologiem i
psychoterapeutą REBT. Należy do Polish Psychologist’s Association w Londynie. Na co dzień pracuje w jednej z angielskich organizacji
charytatywnych w Londynie, gdzie wspiera osoby ze schizofrenią i innymi
zaburzeniami psychicznymi, w odzyskaniu życiowej stabilizacji. Anglia jest trzecim
krajem (wliczając Polskę) w jej życiowej wędrówce. Wcześniej przez kilka lat
mieszkała w Stambule. Jak sama przyznaje: "Kto wie, gdzie jeszcze zawitam...:) Jest zagorzałą miłośniczką prozy Marka Hłaski.