IDEA NASZEGO PROJEKTU
Na łamach tego bloga publikujemy treści podzielone na pojedyncze sesje autoterapii. Znaczna ich część oparta została na dziełach Alberta Ellisa oraz Aarona Becka, dwóch czołowych terapeutów poznawczo-behawioralnych. Wierzymy, że nasza propozycja wielu Czytelnikom doda sił, a być może znajdą się i tacy - jak przywoływany w Sesji Wprowadzającej Mike - który stał się niemal nowym człowiekiem. Liczymy ponadto na informację zwrotną - czy to w postaci komentarzy do poszczególnych sesji, czy też wiadomości mailowych.
CZYM JEST AUTOTERAPIA
Autoterapia to mówiąc najprościej - samodzielna forma pracy nad sobą przy użyciu chociażby fachowej literatury (profesjonalnych poradników).
Warto potraktować autoterapię jako próbę polepszenia swojego "dobrostanu" lub - w przypadku osób korzystających ze stałego wsparcia specjalistów - dodatek do tradycyjnej regularnej psychoterapii. Stanowczo odradzamy rezygnację z wizyt u terapeuty na rzecz naszej internetowej autoterapii. Ma ona charakter wspomagająco-stymulujący i aby była prawdziwie skuteczna, wymaga dużej samodyscypliny.
Warto potraktować autoterapię jako próbę polepszenia swojego "dobrostanu" lub - w przypadku osób korzystających ze stałego wsparcia specjalistów - dodatek do tradycyjnej regularnej psychoterapii. Stanowczo odradzamy rezygnację z wizyt u terapeuty na rzecz naszej internetowej autoterapii. Ma ona charakter wspomagająco-stymulujący i aby była prawdziwie skuteczna, wymaga dużej samodyscypliny.
Aby poszerzyć jej definicję, posłużymy się przewrotnym cytatem:
"Pogląd, że człowiek może pomóc sobie sam, przetrwał do bliższych nam czasów w dziełach wielu pisarzy i filozofów (...). Niestety spotkał się z krytyką Zygmunta Freuda i innych terapeutów, którzy uznali, że jedyny prawidłowy sposób na to, by pomóc samemu sobie to poddanie się psychoanalizie z psychoanalitykiem. (...) psychoanaliza i większość innych terapii wbija ci do głowy, że winę za twoje problemy emocjonalne ponoszą twoi rodzice, kultura, a także twoja prywatna makabryczna przeszłość. To wierutna bzdura!" (A. Ellis, "Jak zadbać o własne szczęście", Kraków 2004, s. 41,43).
CZY POPRZEZ SAMODZIELNĄ PRACĘ MOŻNA SIĘ ZMIENIĆ?
Dr Ellis odpowiedział bez wahania: "Oczywiście!". Jako przykład przywołał postać Mike'a, biznesmena z Nowego Jorku, który pewnego razu odwiedził go, aby powiedzieć jedno słowo: "Dziękuję". Mike od dzieciństwa cierpiał na zaburzenia obsesyjne, wynikające z przesadnego perfekcjonizmu. Zapoznanie się z poradnikami doktora Ellisa pomogło mu zmienić swoje patrzenie na życie. Oto, jak relacjonował swą autoterapię:
"Twoje książki nie sprawiły, że stałem się nowym człowiekiem, ale niewiele brakowało. Praktycznie każda z rzeczy, które wcześniej wywoływały we mnie panikę, nie ma już nade mną takiej władzy. Kiedy od czasu do czasu powraca mój dawny perfekcjonizm, szybko rozpoznaję wtedy moje "muszę" i "powinienem", pozbywam się ich i mogę dalej produktywnie i szczęśliwie żyć. (...) Zatem dziękuję za książki, które mają moc dokonywania cudów. Przekonałem się o tym, choć przecież nie wierzę w cuda. Dziękuję ci za to". (A. Ellis, Jak zadbać..., s. 12-13).
CZY AUTOTERAPIA DOKONUJE CUDÓW?
Absolutnie NIE. Jej celem nie są nadprzyrodzone efekty, ani metamorfoza w 5 minut. Autoterapia zmierza do przebudowania utrwalonych przez lata negatywnych mechanizmów myślenia. Nic jednak nie odbywa się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Oczywiście, poprawa może przyjść bardzo szybko. Nawet po pierwszym dniu. Jednak, aby była trwała, potrzeba konsekwentnej, systematycznej pracy nad sobą.
"Eksperymentuj. Przekonaj się, jakie metody są skuteczne w twoim przypadku. Wystrzegaj się różnych guru czy innych fanatyków obiecujących jakieś ezoteryczne albo cudowne drogi do uzdrowienia. Szukaj porady u fachowców, a nie szaleńców spod znaku New Age. Gdy ktoś zaoferuje ci szybką, prostą i cudowną receptę na wyleczenie, ale nie potrafi przedstawić żadnych naukowych danych potwierdzających jej skuteczność, czym prędzej mknij do najbliższego dobrego specjalisty, jakiego możesz znaleźć. (...)
Im więcej poszukujesz magii, tym mniej zajmujesz się tym, co sam możesz zrobić, wytężoną pracą nad urzeczywistnieniem pozytywnych zmian! (...) Zacznie częściej wiara w cudowne rozwiązania będzie niweczyć twoje wytrwałe i usilne starania o zmianę samego siebie, konieczne do tego, byś stał się mniej podatny na zaburzenia emocjonalne" (A. Ellis, "Jak zadbać...", s. 61, 106-107).
Racjonalno-emotywna terapia zachowań (w skrócie REBT, od ang. Rational Emotive Behavior Therapy) opiera się na autorskim modelu doktora Alberta Ellisa, zwanym ABC. Jest to skrót od angielskich słów: Action, Beliefs, Consequences. Spróbujmy wymienić filary REBT:
- Tendencje biologiczne, warunki środowiskowe i społeczne przyczyniają się do stanów przygnębienia i zaburzeń.
- Terapia REBT skupia się głównie na poznawczych czynnikach zaburzeń, ponieważ zmiana podstawowych zachowań nieracjonalnych może wpłynąć na głęboką poprawę w sferze emocji i zachowań.
- W modelu ABC terapii racjonalno-emotywnej "A" oznacza zdarzenia aktywizujące lub przeciwności losu, której ktoś doświadcza w postaci sytuacji, osoby, myśli itp.
- "C" jest emocjonalną i/lub behawioralną konsekwencją związaną z "A".
- "B" jest przekonaniem na temat "A", czyli zdarzenia aktywizującego, które tak naprawdę rodzi konsekwencje "C".
- Przekonania mogą być racjonalne i nieracjonalne. Przekonania racjonalne są elastyczne, adaptacyjne, zgodne z rzeczywistością społeczną i pomocne w osiąganiu celów życiowych. Nieracjonalne przekonania są sztywne, dogmatyczne, niezgodne ze społeczną rzeczywistością i (najogólniej mówiąc) przeszkadzają w osiąganiu celów.
- Terapia REBT skupia się nie tylko na poprawianiu samopoczucia pacjentów w obecnej sytuacji, ale także na uczeniu ich, jak sprawić, aby przy użyciu odpowiednich zasad polepszył się ich stan w przyszłych sytuacjach.
(za: A. Ellis, C. MacLaren, "Terapia racjonalno-emotywna. Podręcznik", Gliwice 2011, s. 54)
ZAMIAST PODSUMOWANIA - RÓWNANIE:
A+B=C
A - aktywujące wydarzenie
B - przekonania na jego temat
C- konsekwencje emocjonalne (to, co czujemy), behawioralne (to, jak się zachowujemy), społeczne (to, jak funkcjonujemy w życiu rodzinnym i zawodowym)