czwartek, 25 października 2012

SESJA 2: DYSPUTY Z PRZEKONANIAMI

KRÓTKA POWTÓRKA
W czasie ostatniej sesji dokończyliśmy nasz autoterapeutyczny alfabet, uzupełniając go o trzy dodatkowe litery - D oraz 2 razy E. "D" oznacza dysputę z nieracjonalnymi przekonaniami, które sprawiają, że cierpimy, pierwsze E to nowe efektywne zachowanie, drugie zaś to nowa efektywna filozofia życia, a więc ugruntowanie postawy racjonalnej. 

DZISIEJSZA SESJA
Dziś skoncentrujemy się na sposobach dysputy. Albert Ellis wyróżnił trzy jej rodzaje:
Dysputa realistyczna (empiryczna). Zadajmy sobie pytanie: "Czy istnieje dowód, że nikt nie ma prawa mnie odrzucić?". Odpowiedź (czyli właśnie owa efektywna nowa filozofia) brzmi: "Nie istnieje, chyba że w mojej głupiutkiej główce. Gdyby jakiekolwiek Prawo Wszechświata mówiło o tym, że zawsze muszę być akceptowany, na pewno by tak właśnie było! Oczywiście nie ma takiego prawa. Natomiast prawdą jest to, że doświadczyłem odrzucenia, i co więcej, może się to jeszcze nieraz powtórzyć w przyszłości. Mogę zastanowić się nad tym, co jestem w stanie zrobić, aby nie być odrzucanym, a częściej zyskiwać akceptację osób, na których mi zależy. Chciałbym doświadczać akceptacji bliskich mi osób, ale z pewnością nie jest to sprawa życia i śmierci".

Dysputa logiczna. Stawiamy pytanie: "Bardzo pragnę stałego związku, ale czy jest to dla mnie niezbędnie konieczne? Czy fakt, że tego nie osiągnąłem, rzeczywiście dowodzi mojej bezwartościowości?". Odpowiedź (E - efektywna nowa filozofia): "To nieprawda! Jest to dowód jedynie na to, że tym razem mi się nie udało, ale na pewno nie oznacza, że jestem życiowym nieudacznikiem, którego wnętrze jest bezwartościowe!". Nie ma logicznego związku pomiędzy stwierdzeniem: "Tym razem źle się spisałem" a "Jestem biednym, małym człowiekiem".

Dysputa pragmatyczna (praktyczna). "Jeśli stale będę sobie powtarzał, że absolutnie nie mogę zostać odrzucony i że brak akceptacji to moja życiowa porażka, której nie zniosę, to dokąd doprowadzi mnie takie myślenie?". Odpowiedź (E): Donikąd. Wpędzę się jedynie w depresję i nic więcej. Będę wierzył, że nie mógłbym zostać zaakceptowany przez dobrego partnera, przez co zaprzestanę prób zdobycia go, i w ten sposób rzeczywiście zamknę sobie drogę do szczęśliwego związku. A jeśli nawet uda mi się zdobyć dobrego partnera, to łatwo go stracę, nadmiernie się niepokojąc możliwością utraty tej osoby."
(A. Ellis, "Jak zadbać o własne szczęście?", Kraków 2008, s. 39-40)

ZADANIE DOMOWE:
Znając już pięcioczęściowy alfabet terapii REBT, a także 3 rodzaje proponowanych przez doktora Ellisa dysput (D), postaraj się wypełnić raz jeszcze formularz, który dołączyliśmy do Sesji 1. Może dotyczyć tego samego (czy też tych samych) problemu, które opisałeś po poniedziałkowym spotkaniu. Postaraj się jednak - zaopatrzony w dodatkową wiedzę o dysputach - wypełnić formularz dla kolejnego problemu, który cię trapi. Byłoby wspaniale, gdyby udało ci się to zrealizować do poniedziałku. Wówczas wyruszymy w dalszą podróż! :)