poniedziałek, 18 lutego 2013

SESJA 34: FILMOTERAPEUTYCZNE PORADNIKI

KRÓTKA POWTÓRKA
Ostatnio domagaliśmy się twardych dowodów, potwierdzających słuszność naszych błędnych przekonań. Najczęściej opieramy je bowiem na "czuciu" i "chwili", nie analizując dogłębnie każdego elementu. Aby skutecznie bronić swojego zdrowia psychicznego, warto zamienić się w śledczego, który demaskuje nieprawdziwość "zeznań" naszego umysłu. Liczy się to, co potwierdzone, co osadzone w rzeczywistości, co weryfikowalne - reszta to dzieło wyobraźni. Pięcioczęściowy alfabet ABCDE możemy wzbogacać o rozmaite wariacje - jak choćby pytanie pomocnicze z sesji 33. Im skuteczniej powalimy na łopatki szkodliwe myśli, tym lepiej!

DZISIEJSZA SESJA
Jak pewnie zauważyłeś w naszym pasku bocznym, gdzieś nad zdjęciem Alberta Ellisa z Aaronem Beckiem, pojawiły się Dobre Wiadomości. Polecamy je wszystkim serdecznie. Można dowiedzieć się co nieco o badaniach nad skutecznością biblioterapii czy terapeutycznych umiejętnościach pewnej miniaturowej świnki:) Pozostając w klimacie różnorodnych form samopomocy, weźmiemy dziś pod lupę filmy.
I to te dostrzeżone przez amerykańską Akademię. Od niedawna na polskich ekranach zobaczyć można "Poradnik pozytywnego myślenia" - nominowany w 8 kategoriach obraz Davida Russella. Opowiada historię byłego nauczyciela historii - Pata Solitano, który po 8-miesięcznym pobycie w szpitalu psychiatrycznym, wraca na łono kochającej, acz ekscentrycznej rodziny. Cierpiący na chorobę dwubiegunową Pat pragnie odzyskać żonę, z którą rozstał się tuż przed hospitalizacją. Robi więc wszystko, by przywrócić życie do dawnego ładu - chodzi na terapię, dużo czyta i pogłębia relacje z najbliższymi - m.in. przez oglądanie meczów bejsbolowych z cierpiącym na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne ojcem (najmocniejsze ogniwo filmu - Robert de Niro). A także... z zapałem biega, dzięki czemu poznaje młodą wdowę Tiffany, z którą łączy go zażywanie Prozaca i Xanaxu. "Poradnik" to typowa komedia romantyczna, mało zaskakująca, chwilami naiwna. Jego niewątpliwym atutem jest jednak poruszenie problemu zaburzeń psychicznych w sposób zabawny i optymistyczny. Czego można się z tego filmu nauczyć? Może dystansu do otaczającego świata, większej dozy humoru także wobec tego, co może sprawiać ból.
Jeśli miałbym wybrać filmowy poradnik skutecznej autoterapii poleciłbym "Piękny umysł" z Russellem Crowe w roli prof. Johna Nasha. Jak radzi sobie Nash z przytłaczającą chorobą, która sprawia, że żyje jakby w dwóch światach? Zaczyna akceptować. I poddawać halucynacje pociskom logiki. Mała dziewczynka, która jest jedną z jego projekcji, od lat pozostaje w tym samym wieku - to dla Nasha dowód na jej nierealność. Agent Parcher przestaje być agresywny i uciążliwy, kiedy Nash uczy się go ignorować. Podsumowaniem metody Johna Nasha jest scena tuż po ceremonii wręczenia Nagrody Nobla. Spostrzega w holu całą trójkę swoich  projekcji - wyimaginowanego kolegę z akademika wraz z jego siostrzenicą i agenta wywiadu. Odwraca wzrok, by ruszyć z bliskimi na uroczystą kolację.

ZADANIE DOMOWE
Przypomnij sobie film, który sprawił, że zacząłeś bardziej pozytywnie myśleć. Co było w nim tak ujmującego? Dzięki czemu zostawił w Twej pamięci  ślad? A może było więcej takich filmów? Zastanów się nad strategiami pokonywania problemów, jakie z nich wyniosłeś. W końcu zadaniem sztuki jest przemiana odbiorców.