KRÓTKA POWTÓRKA
Automatyczne myśli stanowią klucz do zrozumienia naszych stanów emocjonalnych. W czasie sesji 29 poznaliśmy sposoby docierania do nich za pomocą stawiania sobie dodatkowych pytań. Dziś, pójdziemy o krok dalej. Kiedy już jesteś w stanie rozeznać źródła swoich emocji w postaci gorących myśli, spróbuj „przedyskutować ze sobą” słuszność własnych sądów. W zeszłym tygodniu nawiązywaliśmy do filozofii stoików, a dziś zainspirujemy się Sokratesem, który określał siebie mianem „akuszera wiedzy”. Poprzez zadawanie pytań starał się, by jego rozmówca poddał w wątpliwość swoje przekonania. Był to niezbędny element w dochodzeniu do prawdy.
DZISIEJSZA SESJA
Ponieważ nasze myślenie jest podatne na wszelkiego rodzaju zniekształcenia, postarajmy się traktować każdy nasz sąd jako niepewny i poszukujmy dowodów potwierdzających i podważających jego prawdziwość. Przemyślmy daną sytuację raz jeszcze. Poszukiwanie dowodów, które potwierdzają lub zaprzeczają słuszności sądów, pomoże uporządkować myśli i zmniejszyć nasilenie emocji. Pamiętaj, że dowody to wyłącznie konkretne dane, informacje i fakty (dotyczą tylko tego co mogłaby zarejestrować kamera), a nie domysły, czy interpretacje dotyczące uczuć, intencji innych osób.
Kiedy doświadczamy negatywnych emocji i myśli, zazwyczaj koncentrujemy się na informacjach, które potwierdzają nasze wnioski, dlatego znalezienie potwierdzenia słuszności Twoich przekonań nie przychodzi nam z trudnością ( „Naprawdę jestem beznadziejny, gdyż kolejny raz oblałem egzamin na prawo jazdy”, „Nie można na mnie polegać, skoro nie dotrzymałem obietnicy danej przyjacielowi”). Natomiast znalezienie dowodów zaprzeczających prawdziwości sądów może stanowić kłopot, zwłaszcza w momencie kiedy emocja jest silna.
Pomocne w podważaniu słuszności myśli są dodatkowe pytania (za: Greenberger, Padeski; Umysł ponad nastrojem):
- Czy przypominam sobie jakiekolwiek doświadczenia, które sugerują, że ta myśl nie zawsze w stu procentach się sprawdza?
- Gdyby przyjaciela lub inną bliską osobę dręczyła taka myśl, co powiedziałbym jej?
- Gdyby przyjaciel wiedział, że myślę w ten sposób, co powiedziałby mi?
- Gdy tak się nie czuję, czy o tego rodzaju sytuacjach myślę inaczej?
- Za pięć lat, jeśli przypomnę sobie tę sytuację, czy spojrzę na nią inaczej? Czy skoncentruję się na innym elemencie tego przeżycia?
- Czy pomijam jakieś silne lub pozytywne punkty we mnie albo w tej sytuacji?
- Czy, kiedy w przeszłości się tak czułem, jakieś myśli poprawiały mi samopoczucie?
- Czy byłem już w tego rodzaju sytuacji? Co się wówczas stało? Czy ta sytuacja różni się czymś od poprzednich? Czy poprzednie doświadczenia nauczyły mnie czegoś, co teraz mogłoby mi pomóc?
ZADANIE DOMOWE
Weź pod lupę jedno z negatywnych przekonań na własny temat, które często przewija się w Twoich wewnętrznych dialogach. Poddaj je wątpieniu i poszukaj dowodów weryfikujących jego zasadność. Może uda Ci się sformułować nowy, bardziej racjonalny (oparte na faktach) sąd o sobie?