KRÓTKA POWTÓRKA
Tydzień temu czuliśmy niemałe przerażenie... na własne życzenie! Jak wiemy, stosowanie technik
wyobrażeniowych w celu przeformułowania negatywnych schematów poznawczo-behawioralnych bywa naprawdę skuteczne. Przywołaliśmy zapis sesji doktora Ellisa z Chaną, która panicznie obawiała się, że zostanie w tyle. Aby jednak technika ta przyniosła pożądane rezultaty należy stosować ją możliwie najczęściej (najlepiej każdego dnia!) poświęcając na to choćby dwie minuty (lub, jak radzi filozofia Kaizen, 120 sekund!). Być może nuży Cię czasem, Czytelniczko i Czytelniku, nasze nieustanne przypominanie alfabetu ABCDE, dlatego dziś zrobimy to tylko raz. Wiedz, że to nie fakt powracania do tego schematu (A) powoduje to, co czujesz (C), ale Twoje poglądy na ten temat (B). Jeśli chcesz się ich zatem pozbyć, podejmij z nimi żywą dyskusję (D) w celu wypracowania nowych efektywnych przekonań (E) :)
DZISIEJSZA SESJA
Konfrontując
się ze zmartwieniami życia codziennego dziś proponujemy ćwiczenie,
które sięga do magicznych wehikułów mających zdolność
przenoszenia nas wzdłuż linii czasu.
Czy
zdarzyło ci się być w takiej sytuacji, kiedy sprawy nie układały
się po twojej myśli i byłeś przekonany, że twoje troski będą
trwać wiecznie? Może krytyczna uwaga kogoś bliskiego kołatała ci
się w głowie przez kilka długich godzin, a może rozpamiętywałeś
własne słowa, które stały się zarzewiem kłótni, albo też nie
mogłeś darować sobie popełnionego błędu w pracy i krytycznego
spojrzenia szefa? Zadręczałeś się i zastanawiałeś „co dalej”,
nie mogąc ukoić nerwów i wyolbrzymiając istniejące problemy.
Natomiast po kilku dniach patrzyłeś na minione wydarzenie z
dystansem i myślałeś sobie „po co ja się tak tym przejmowałem”,
„nie było tak źle”, „niepotrzebnie się tym zamartwiałem”,
„straciłem tylko czas na przeżywanie tego”. Zgodnie z jednym z
praw emocji Frijdy -
prawem zamknięcia się w sobie
„emocje wykazują skłonność do zamknięcia się przed sądami o
względności bodźca, który je wywołał, i przed wymaganiami celów
innych niż ich własny”. Rozwinięty proces emocjonalny jest
procesem totalnym, potrafi zdominować przetwarzanie informacji,
działanie, procesy uwagowe. Aktywowane zmartwienia sprawiają, że
nie dostrzegamy naszych potencjalnych zdolności do poradzenia sobie
z nimi ani tego, że emocje nie trwają wiecznie, lecz zmieniają
się.
Perspektywa
czasowa pozwala spojrzeć nam na to, co nas spotyka z dystansu.
Ciekawe iloma rzeczami przejmowałeś się w życiu i teraz o nich
nawet nie pamiętasz? Przeżywając jakiś kłopot zastanów się:
Czy to dzisiejsze zmartwienie, które zabiera mi sen z powiek jest
wydarzeniem kluczowym w moim życiu? Czy stanowi ono kamień milowy na linii mojego życia?
Kiedy
tylko codziennie troski biorą nad tobą górę, wsiądź do wehikułu
czasu i wyrusz w podróż.
Powrót
do przeszłości
Przywołaj
w wyobraźni dowolny moment swojego życia, kiedy byłeś szczęśliwy,
gdy było ci przyjemnie. Staraj się odtworzyć jak najwięcej
szczegółów tego wspomnienia. Skup się na emocjach, jakie ci
wówczas towarzyszyły. Czy wracając w wyobraźni do przyjemnego
zdarzenia doświadczasz zmiany aktualnego nastroju, samopoczucia?
Podróżując
w stronę przeszłości możesz odszukać w niej również podobne
problemy do tych, które towarzyszą ci w chwili obecnej. Jak sobie z
nimi wtedy poradziłeś? Czy z perspektywy chwili obecnej mniej byś
się nią przejmował? Jak zmieniało się twoje przeżywanie wraz z
upływającym czasem?
Podróż
do przyszłości
Korzystając
z przeszłych doświadczeń, przyjrzyj się przez chwilę obecnym
troskom i spróbuj w wyobraźni przesunąć się w przyszłość. Czy
sądzisz, że inne ważne sprawy mogą wpłynąć na obecne
zmartwienia? Co będziesz myślał o tej sprawie za miesiąc? Za rok?
Za 5 lat? Wybierz się w podróż wehikułem czasu do chwili, kiedy
dany problem będzie dla ciebie nieistotny.
Uwaga! Części osób, które mierzą się z poczuciem beznadziejności to ćwiczenie może sprawiać pewną trudność. Podróżując wehikułem czasu w przyszłość snują negatywne, dramatyczne scenariusze (por. sesja 51, myśli o przyszłości osób z depresją). W takim wypadku ćwiczenie to może pełnić charakter bardziej diagnostyczny niż terapeutyczny – odsłania destrukcyjne przekonania dotyczące przyszłości Warto wówczas zastanowić się nad pozytywnymi sposobami poradzenia sobie z wyobrażonymi problemami.
Uwaga! Części osób, które mierzą się z poczuciem beznadziejności to ćwiczenie może sprawiać pewną trudność. Podróżując wehikułem czasu w przyszłość snują negatywne, dramatyczne scenariusze (por. sesja 51, myśli o przyszłości osób z depresją). W takim wypadku ćwiczenie to może pełnić charakter bardziej diagnostyczny niż terapeutyczny – odsłania destrukcyjne przekonania dotyczące przyszłości Warto wówczas zastanowić się nad pozytywnymi sposobami poradzenia sobie z wyobrażonymi problemami.
ZADANIE
DOMOWE
Spróbuj
się wybrać wehikułem czasu do różnych zakątków swojej
przeszłości. Znajdź w swoich wspomnieniach momenty ukojenia i
błogiej radości. Spróbuj je przywoływać, kiedy czujesz się w
osłabionej kondycji psychofizycznej po to, by doświadczyć zmiany
swojego nastroju. A jeśli zdarzy się tak, że jakieś zmartwienie w
danym dniu będzie dla Ciebie nie do zniesienia zastanów się
spokojnie, czy za kilka dni/miesięcy/lat będzie ono dla ciebie
równie emocjonujące?
______________
Szczegółowy
opis techniki wehikuł
czasu
znajdziesz w „Technikach terapii poznawczej” R.L.Leahy’ego
(Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2008)
Co nieco o psychologii czasu na naszej partnerskiej stronie: www.PsychologiaCzasu.hip.org.pl